Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lolek
n00b
Dołączył: 06 Lut 2009
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z fzhotu Płeć:
|
Wysłany: 06 Lut 2009 23:16:19 Temat postu: 2Tm2,3 |
|
No więc słucham tego zespołu od prawie dwóch lat. i naprawde wg mnie sa swietni. a ich płyta '888' to chyba najlepszy czad ostatniej dekady. w sumie zespoł nie lubie etykietki rock chrzescijanski. to po prostu rock.
Polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
jog
kroczę przez pustkowia
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Veljika Poljska Płeć:
|
Wysłany: 07 Lut 2009 01:31:26 Temat postu: |
|
ehhh kiedyś słuchałem, nawet dużo... hmm nie powiem że to złe. na dwóch koncertach byłem i zaprawdę podobało mi się. zaczęli dość ostro, później przyszedł okres takiego wyciszenia i uklimacenia - grali przez chyba 2 lata koncerty w okresie wielkiego postu - na jednym byłem. i bardzo klimat tam trzymali. potem powrót do ciężkich rzeczy w 888. i potem chyba znów spokojna chyba "dementi"... wszystko ok. czy rock chrześcijański, czy po prostu rock?? nie wiem Bhadra. są dosyć jednoznacznie ustawieni w kierunku tym którym są, a teksty w wielkiej części pochodzą z Pisma Świętego. w sumie to jest dobre mimo że wiele osób to krytykuje - inspiracje można czerpać z dowolnego źródła, więc np ja nie widzę żadnego problemu. Nie słucham od dawna raczej. może przez to przesłanie... ale nie wiem
co do minusów obiektywnych. jest to zespół z trzema liderami - Budzym, Litzą, i Maleo, i każdy w innym kierunku zmierza. Litza rąbie w rock, Maleo w regge, a Budzy coś rockowo - balladowo - nieokreślonego... i to słychać na płytach - nie mają one określonej formy, nie są spójne - widać że twórcy zmierzali w trzech różnych kierunkach. nie było to dobre - szybko mnie to męczyło. ogólnie ich płyty nie są dla mnie świetnymi płytami, bo nie mają określonego kierunku ani wyrazu, są rozwarstwione, mimo tego że poszczególne utwory są dobre i technicznie i w ogóle... wyjątkiem są akustyczne płyty, a właściwie to demendi, której nie słyszałem, a jest ona raczej jednokierunkowa. Znacznie bardziej wolę projekty Budzego - zarówno Armię jak i solo jak i Trupią czaszkę. mają miliard razy więcej klimatu, każda jego płyta jes całkowicie spójna i przepełniona swoistą magią...
chm 2tm2,3 jest zespołem na którego odbiór olbrzymio wpływa nastawienie do wartości przezeń reprezentowanych. można zatem go kochać albo nienawidzić. ja nie wiem. pozostanę letni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|