Najlepsze seriale

kaco321

Ja uwielbiam:
Dr. House
Monk
Columbo :p ta stara kamera, tam wykorzystywana, I'm lovin it!
Dexter
The Simpsons - każdy zna
South Park :p

Metalocalypse

Jest to kreskówka o Death Metalowym zespole Deathklok. Zespół jest najbardziej znanym, i wpływowym zespołem na świecie, można powiedzieć, że są ważniejsi od The Beatles :p Ich utwory powalają, np. utwór Avaken
"Avaken, Avakem, take the land that must be Taken" (wywołali nim Trolla)

http://www.youtube.com/watch?v=bHXYzxdAhOY&feature=related
W prawdzie, to nie są moje ulubione momenty, ale #4 miażdży :p Odcinki można pooglądać z polskimi napisami tutaj:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dymitr

kaco321

Nie wiem, może Corpsegrinder też mówi "It's Brutal" :p tak South Park to geniusz! Ja wczoraj pooglądałem sobie "Make Love, Not Warcraft" i aż zachciało mi się pograć przez internet w Warcrafta :p ale za to chyba się płaci.

jog

kur a! oglądam cowboy bebop!! i jest zajebisty! kocham go już mimo że to dopiero 4 odcinki za mną Smile

eh jednocześnie łapię już doła bo zostało mi tylko 22 odcinków do obejrzenia Sad

ale co tam - zawsze można obejrzeć całość jeszcze raz Smile

jej podobno im dalej tym lepiej. zajebisty jest motyw że każdy odcinek jest zupełnie inny. np drugi jest zabawny i wszyscy gonią w nim jednego psa Smile

natomiast w pierwszym krew się leje strzelaniny i przepychanki jak na dzikim zachodzie... trzeci w kasynie bijatyki ehhh i cały czas jakieś dziwne poczucie humoru. mega fajnie zrobione postaci Smile

eh polecam. (bez względu na to czy ktoś anime lubi czy nie)

jog

jej jestem właśnie po 6 odcinku cowboy bebop... i mówię Wam - to jest najlepszy serial jaki widziałem, i mówię tak mimo że za mną dopiero 1/4!!! 6 odcinek kończy się niesamowicie!!! tak jak wszystkie!!! ja nie mogę!!! jest to jeden z 26 odcinków - każdy poprzedni kończył się świetnie a im dalej tym lepiej. normalnie tego nie robię ale ten jeden motyw Wam opowiem - nie miejcie mi za złe Smile

sama końcówka: z płonącej taksówki wychodzi chłopiec (tak naprawdę to jest to facet który z pewnych powodów nie może umrzeć - i jest zamknięty w ciele dziecka) zły charakter w tym odcinku. Na przeciwko niego staje Spike - główny bohater. czarny charakter wie że nie może zginąć, więc zaczyna się bawić ze Spikiem - strzela do niego kilka razy za każdym razem nie trafiając ale będąc bardzo blisko. stoi w ogniu i się śmieje. w tym momencie Spike wyciąga strzelbę spod płaszcza i celuje w kolesia. ten się śmieje bo nie wie że broń Spike'a ma w sobie coś co go zabije... Spike chwile mierzy, strzela, i po prostu go zabija... koleś zaczyna się starzeć nagle i umiera...

czaicie to?? jakie normalne zakończenie!! bez miliona ton fajerwerków, bez ładowania w siebie całych magazynków, bez półgodzinnej walki... bez niczego - 1 strzał i koniec!! coś niesamowitego... doprawdy. takich rozwiązań jest tutaj cała masa... polecam doprawdy!!

edgeofthorns

@Mr. D. - Moze Corpsegrinder dlatego, ze cytuje kawalki Cannibali?
tak przy okazji - Ani Peter, ani George nie podkladaja glosu pod ta postac.