jRPG

jog

jej nie wiem jak wy, ale ja jestem olbrzymim fanem rpg powstających w Japonii, wiecie - gry powstające tam należy uważać za zupełnie osobny gatunek rpg moim zdaniem. różnią się one zdecydowanie od klasycznych "pecetowych rpg". przede wszystkim tym że tutaj na pierwszym planie jest fabuła - i to ona jest najważniejsza - zdarzają się ponad godzinne przerywniki filmowe, dialogi ciągnące się w nieskończoność, a postaci są tak rozbudowane i tak idealnie wymyślone że poprostu trzeba je kochać, albo nienawidzić. nigdy nie zapomnę Clouda z FFVII czy Vaana z FFXII. poza tym rozwój postaci ma tutaj charakter wielowarstwowy - osobno rozwijają się umiejętności, osobno statystyki i inne rzeczy wszystko jest naprawdę niesamowite.
polecam zwłaszcza VII część final fantasy ma juz 12 lat ta gra, a tutaj nadal lepszej rpg nie wspominam (no może X i XII część FF). porywa. nie sa mo wi te Very Happy

edgeofthorns

Pewnie masz racje. tak czy inaczej 'wizualizacja' mangowa mnie drażni. W ogole mi się nie podoba ten styl, wręcz nawet odpycha. Efektem tego nigdy nie mialem nawet ochoty grac w FF... Nie lubie WoWowej grafiki. Metin tez ma paskudna. Nie podobaly mi sie 'muminy' i 'pyszczoła maja', 'dajmos', 'cubasa', etc.

Spotkalem jeden wyjatek. Ale nie powiem jaki. Chcialbym, ale tytulu nie pamietam.

Koniec koncow, nie wiem jaki musialby byc ten japonski rpg, zebym chcial zagrac.

jog

hio hio no mangowa stylizacja jest tylko w siódmej części FF :p jej mnie porwało raz na zawsze, a czas związany z NIESTUDIOWANIEM zamierzam w dużej mierze poświęcić na przechodzenie części X i XII Very Happy

ale rozumiem ten rodzaj gier to się albo kocha albo nienawidzi Smile

pozdrawiam!! Smile

kaco321

Cóż FF to ja lubię, nawet bardzo :p Metin taki sobie, pograłem z miesiąc i odstawiłem, Silkroada odstawiłem po 3 miesiącach. A zna ktoś może MU Online ? to chyba Brazylijskie, nawet fajne chociaż już rzygam tą grą (mój kolega to maniak).

Finn

Nie można stawiać znaku równości między jRPG a serią Final Fantasy. Jasne - pierwsze Finale były jRPG, ale od części VII wzwyż twórcy odeszli IMO od tej konwencji. Szczerze mówiąc gry spod znaku Final Fantasy od VII odsłony nie zasługują już wcale na miano RPG - to tak naprawdę interaktywne filmy w których możemy poklepać sobie potwory. Fabuła idzie jak po sznurku, a jedyny element RPG jaki pozostaje to chyba tylko nabijanie lvl postaciom i wyposażanie ich w coraz to lepsze bronie masowego rażenia.

Zanim mnie zjecie - FFVII+ są najlepsze w całej serii Wink

jog

mhhh w Finalach rozwój postaci jest strasznie rozbudowany a w dodatku w każdej z części jest to zupełnie inny system. a to co najlepsze to wielowarstwowość takich systemów - rozwój postaci idzie na kilku płaszczyznach jednocześnie. wiecie - osobno rozwijają się level, umiejętności i parametry postaci. i w każdej części mamy inny system awansów i rozwoju... w 7 ładujemy materie, w 8 podpinamy czary i rozwijamy głównie GFy, 9 nie wiem Sad

, eee w 10 bardzo podobają mi się sfery, w 12 licencje... wszystko idzie co najmniej dwutorowo... to jest wypas - można godzinę siedzieć w statystykach i optymalizować każdą umiejętność itd itp - zwłaszcza w ósemce Smile

ach i no faktycznie odbiegły one od tego co zwykliśmy nazywać rpg... ale czy nimi nie są?? all in all czyż tu nie chodzi o opowiedzenie historii?? a czy spotkaliśmy się gdzieś z lepszą historią i lepszym jej opowiedzeniem?? ja nie??

Finn

jog

oj jojoj - cóż mogę powiedzieć wobec tych argumentów... - hm - tylko przyznać rację Smile

jej faktycznie trudno o wymienione przez Ciebie szczegóły w większości gier "niepapierowych". Zwłaszcza o wolność w podejmowanych wyborach... hm zazwyczaj przygotowanych jest kilka ścieżek i jedną z nich gracz wybiera - hmmm taka wolność... jej chyba największą "wolność" poczułem w Morrowinda grając. tam faktycznie wszystko się zazębiało a przede wszystkim było olbrzymie... oprócz tego Fable jest czymś genialnym - postawiony jest tam wielki nacisk na wybory przez gracza dokonywane... hmm a final fantasy jest rzeczywiście bardziej jak książka albo film... ale to nadal moja ulubiona chyba seria gier ever Smile

a co do MGowania to zabieram się do przygotowania mojej pierwszej przygody... oj nieszczęśnicy, którzy będą w tym brać udział... (zróbmy wątek o "papierowych" rpgach!!) Very Happy

tijs18

Jeśli chodzi o jRPG na PC to oprócz FF mogę ci polecić Septera Core. Gra jest dość stara ale potrafi wciągnąć niesamowicie więc grafika z lat 90 na pewno nie będzie ci przeszkadzać.

hans

czemu ten temat jest w dziale pc? przeciej jrpgi to domena konsol :F?

o swoich faworytach i milosciach starych i nowych napisze jak bede mial chwile. a co do jrpgow na pc to szczerze mowiac nie mam pojecia bo wiem tylko z takich wiekszych produkcji wyszlo ff viiin a pieca.

jog

jest on tutaj bo kiedyś nie było działu z konsolami i wszystkie gry tłoczyły się tutaj. potem powstał konsolowy dział, i był tam temat o FF ale zniknął gdy miały miejsce jakieś tam porządki jakiś tydzień temu. Smile

edgeofthorns

jak sie wyklaruje sprawa z domena to bedzie jak 'cza'.

jog

wszystko jest ok Smile

oh aż się cieszę na nowe forum Smile

i że jest ładne i w ogóle Smile